Chlebek bananowy z orzechami pecan i daktylami (w środku) podany z malinami i masłem orzechowym |
To zdjęcie jest szare jak pogoda za oknem... Ale chlebek był pyszny! Szkoda, że musiałam tak długo na niego czekać.
A jutro badania krwi - okaże się czy mam tą nieszczęsną niedoczynność tarczycy. Mam taką niechęć do lekarzy i ogólnie do leków, boję się. W poniedziałek znowu wizyta u lekarza, tym razem w sprawach kobiecych... Na co mi to wszystko było, teraz tylko mam same problemy?
Smacznie :-)
OdpowiedzUsuńmmm taki chlebek i jeszcze z malinami i masłem orzechowym- pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam chlebki bananowe w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com