30 czerwca 2015

20

Jaglanka na mleku podana z nektarynką, masłem orzechowym i nasionami chia

W pośpiechu jem jaglankę, by zdążyć na pociąg do Gdyni!

19

Cynamonowa owsianka z nektarynką, masłem orzechowym, orzechami pecan
i złotym siemieniem lnianym

Przepis (na owsiankę ulubioną):
- 50 g płatków owsianych górskich
- 10 g otrębów owsianych
- 3/4 szklanki mleka roślinnego (ja najczęściej używam sojowego)
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka syropu klonowego
Do podania: nektaryna, siemię lniane złociste, orzechy pecan, masło orzechowe

Płatki i otręby delikatnie podprażyć, dodać resztę składników i gotować bez przykrycia aż płatki wchłoną większość mleka. Przełożyć do miseczki i dodać ulubione dodatki.

Jeszcze tylko paręnaście godzin i wyruszamy do Gdyni!

29 czerwca 2015

18

Placki gryczane z ciepłymi truskawkami z wanilią i syropem klonowym


Mijają pierwsze dni wakacji, a już zdążyłam sobie coś zrobić - prawie ukroiłam sobie palca blenderem. Ciekawe czy dożyję do września.

27 czerwca 2015

17

Owsianka podana z truskawkami, orzechami pecan i syropem klonowym
Na poprawę humoru zrobiłam wielką michę owsianki z truskawkami i pomimo tego, że była na prawdę dobra, to wciąż czuję się tak samo źle.

26 czerwca 2015

25 czerwca 2015

15

Gryczane placki podane z truskawkami i syropem klonowym

A za 6 dni wsiądziemy w samochód i pojedziemy do Gdyni na Opener. Czekam na to cały rok, i pomimo niezbyt dogodnych warunków do snu (śpimy w samochodzie), to są to najpiękniejsze chwile mojego życia.

23 czerwca 2015

14

Gryczane pancakes polane miodem, podane z czereśniami

Warto było wstać parę minut wcześniej dla tego smaku.

Jem czereśnie na zmianę z truskawkami mieszając w tym czasie dżem, żeby się nie przypalił, oczywiście co chwile próbując, a gdy się zasłodzę zagryzam wszystko bobem. I dziwię się czemu boli mnie brzuch w środku nocy. Lato się zaczyna! A co za tym idzie - spanie do dziesiątej, leniwe poranki spędzone na obracaniu placków, koncerty (czyli w moim przypadku tracenie głosu i gubienie butów), truskawki zrywane prosto z krzaczka, ciepłe wieczory (i noce), spontaniczne spotkania ze znajomymi. Dwa miesiące to zdecydowanie za mało.

22 czerwca 2015

21 czerwca 2015

12

Owsiane kokosowe placki podane z truskawkami i miodem
Przepis:
- 3 czubate łyżki mąki owsianej
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- Łyżeczka proszku do pieczenia
- Dojrzały banan
- Mleko roślinne
- Olej kokosowy

Banana rozgniatamy na papkę, dodajemy mąkę, proszek i wiórki kokosowe, mieszamy. Powoli, ciągle mieszając, wlewamy mleko do uzyskania odpowiedniej konsystencji - ciasto ma być jak gęsta śmietana. Smażymy z obu stron na odrobinie oleju kokosowego.

Placki to dla mnie synonim leniwych, weekendowych poranków.

20 czerwca 2015

11

Gryczane pancakes podane z miodem, nerkowcami i borówkami
Przepis:
- 60 gram mąki gryczanej
- Łyżeczka proszku do pieczenia
- Banan
- Mleko sojowe (lałam na oko)
- Olej kokosowy

Banana rozgnieść na mus, dodać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać. Powoli wlewać mleko sojowe wciąż mieszając. Ciasto ma mieć konsystencję gęstej śmietany. Smażyć na patelni lekko posmarowanej olejem kokosowym.

Chyba nadszedł czas na zmiany. Prowadzę wojnę wewnętrzną, chcę i nie chcę. Trochę się boję, ale wiem, że tak ma być.
Muszę wymazać ze świadomości to, co wydarzyło się rok temu.


"Wiecie, co jest fajnego w byciu singlem? Pewnie, że wiecie. Fajne jest to, że z niczego przed nikim nie musicie się tłumaczyć. Że nikt od Was niczego nie oczekuje, że do nikogo nie musicie się dostosowywać. Że Wasze życie jest tylko i wyłącznie Wasze, bez całej tej listy zakazów, nakazów i wspólnego układania grafiku. Chcecie na weekend w góry? Jedziecie. Chcecie przespać się z kolegą/koleżanką z pracy? To się przesypiacie.
To jest bardzo proste i bardzo wygodne i zaprawdę, można sobie nawet tłumaczyć, że zawsze można by tak żyć.
Natomiast życie szybko weryfikuje te plany i okazuje się, że jednak nie można. Że z czasem Wasza pełna dyspozycyjność przestaje już kogokolwiek obchodzić, bo koledzy i koleżanki, z którymi dotąd piliście do rana, mają swoje żony, swoich mężów, swoje dzieci albo choćby koty. Że to, że macie wolny wieczór, na nikim nie robi wrażenia, bo od zaliczenia kolejnego klubu ktoś może woleć oglądanie filmów pod kołdrą albo wspólne robienie spaghetti. Że to, że jesteście królem czy królową każdej imprezy nie ma już najmniejszego znaczenia, bo z osób Wam znajomych jest tam już tylko barman i pani pilnująca szatni.
Tak, to jest bardzo wygodne, kiedy macie dla siebie całe łóżko. Kiedy nikt nie zabiera Wam kołdry, nie budzi chrapaniem, nie wymaga powiedzenia „dobranoc”. To wygodne, że nie musicie mieć pełnej lodówki, bo jedzenie łapiecie na mieście w biegu, a cała łazienka jest tylko dla Was, więc i skarpety mogą być w niej porozrzucane, i deska nieopuszczona. Że szykować do wyjścia można się w niej do woli, bo przecież nie ma nikogo, kto by też chciał do niej wejść.
Tylko przychodzi taki moment, że chcielibyście czegoś innego. Czyjejś troski. Uwagi. Zainteresowania. Ręki, która podczas wieczornej pracy przy komputerze postawi na Waszym biurku herbatę. Która pogłaszcze, kiedy ulubioną bluzkę polejecie winem i która na czwarte piętro wniesie za Was ciężkie zakupy.
Wiecie, to strasznie fajne, kiedy wszystko można robić samemu. Ale jak fajne jest to, kiedy ktoś może robić to za nas. Nie dlatego, że mu za to zapłacicie i nie dlatego, że łączą Was więzy pokrewieństwa. Ale dlatego, że chce. Że jest z Wami tu i teraz i nie zamieniłby tego miejsca na żadne inne na świecie, bo tak zdecydował i w tym wyborze trochę z Wami już trwa.
Pewnie, że da się samemu naprawić kran, przemalować pokój, wymienić żarówkę. Da się pojechać na wakacje choćby i na drugi koniec świata. Da się samemu ugotować, nakryć do stołu, zjeść i pozmywać. Wszystko da się zrobić samemu. Tylko po co, skoro to wszystko jest o niebo lepsze, gdy robi się je we dwoje?
Ktoś kiedyś powiedział nam, że bycie singlem daje możliwości. A ja uważam, że ogranicza. Będąc z kimś, masz prawo zdecydować, czy chcesz coś robić we dwoje, czy jednak wolisz sam. Jeśli nie ma nikogo obok, wybór nagle znika. To nie jest dar od losu, że możesz sam obejrzeć sobie film. Po prostu nie masz wyjścia.
W byciu singlem najbardziej dojmująca jest właśnie samotność. To, że kiedy już wyciągniesz znajomych na jakąś imprezę, to po powrocie do domu i tak zostaniesz sam. Zastaniesz tam tak samo rozrzucone w nieładzie rzeczy, tak samo niepościelone łóżko, tak samo niezrobioną kolację. Nie będzie na Ciebie czekało nic poza tym, co znane i zapamiętane. Zero zaskoczeń. Wrażeń. Wzruszeń.
Kiedy będziesz mieć gorszy dzień, nikt nie zapyta, dlaczego. Bo nikt się o Ciebie nie troszczy. Nikomu na Tobie nie zależy. Nikt nie zastanawia się, jak Ci minął dzień, nie tęskni za Tobą, nie myśli o Tobie, kiedy wstaje rano ani kiedy kładzie się spać.
Dlatego czasem, zamiast myśleć, jak wiele Ci daje życie bez związku, pomyśl, jak wiele Ci ono zabiera. Jasne, że wszystko możesz robić sam, nie wyłączając z tego orgazmów. Ale nie przytulisz się sam ani przed, ani po. Ani również w trakcie."
Joanna Pachla 

10 czerwca 2015

10

Czekoladowy budyń jaglany podany z truskawkami i migdałami
Na pocieszenie micha budyniu czekoladowego. Żyję w takim pośpiechu, że nie miałam czasu wyczyścić miski, a robiąc zdjęcie jednocześnie rozwiązywałam zadania z matematyki.
Na szczęście nauczyciel też człowiek i czasem się myli - dzisiaj przez pomyłkę odwołali jedną lekcję i mogłam szybko pobiec bo mocną kawę.
Oby ludzie byli kiedyś na baterie.

8 czerwca 2015

9

Waniliowy* pudding chia z musem rabarbarowo-truskawkowym
*Do mleka dodałam ziarenka z laski wanilii
Miałam nadzieję, że będzie gorąco, bo kto to widział jeść zimne śniadanie w zimny dzień. Jak zwykle nic nie poszło po mojej myśli.

6 czerwca 2015

8

Granola z jogurtem i pomarańczą, koszyk pieczywa, konfitura pomarańczowa, biała
czekolada, kanapka z grillowanymi warzywami (w Charlotte na pl. Szczepańskim)

Dla jasności - nie zjadłam wszystkiego sama, to było rodzinne śniadanie. :)

Piszę już z domu, parę minut temu wróciłam. I już tęsknię za krakowskim smogiem i spalinami. Chciałabym tam zamieszkać, w jakimś cichym zaułku na Kazimierzu, ale pewnie gdybym na co dzień tam była to spacery po Krakowie nie wprawiałyby mnie w taki zachwyt.
Odwiedziłam także słynne na całą Polskę Hummus Amamamusi i warto było! Trochę zamieszania było i dużo ludzi, pół godziny czekałam na moje zamówienie, ale smak zrekompensował wszystko. Kuminowy podbił moje serce.


5 czerwca 2015

7

Orkiszowy omlet biszkoptowy podany z truskawkami i syropem z agawy

Tak się bałam robić omlety biszkoptowe, naczytałam się, że opadają, że nie chcą się obracać, że to, że tamto, a tu taka niespodzianka - udał się za pierwszym razem. Kocham wszelkiego rodzaju placki, a to chyba zostanie jednym z moich ulubionych leniwych śniadań.
Wieczorem wyjeżdżam do Krakowa na weekend! 

3 czerwca 2015

6

Orkiszowe wegańskie pancakes podane z truskawkami, bananami i syropem z agawy

Przepis:
- 1 szklanka mąki orkiszowej
- 1 i 1/4 szklanki mleka sojowego
- 1 łyżka octu jabłkowego 
- Ziarenka z 1 laski wanilii
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki ksylitolu
- 1 łyżka oleju
Do podania: truskawki, banany, syrop z agawy

W małej misce wymieszać mleko sojowe z octem, odstawić na parę minut. W drugiej, większej wymieszać mąkę, ksylitol, ziarenka z laski wanilii, proszek do pieczenia i sodę. Gdy mleko się zetnie wlać do drugiej miski, dodać olej, wymieszać. Smażyć na teflonie, bez tłuszczu.


Jedne z lepszych jakie jadłam, może to za sprawą wyczekanych, polskich truskawek.


Milion Smaków Truskawek - druga edycja

2 czerwca 2015

5

Omlet z kozim serem i szpinakiem (w środku) podany z pomidorem
Przepis:
- 2 jajka
- sól, pieprz
- olej
- plaster koziego sera
- mała garść szpinaku

Jajka mieszamy w misce z solą i pieprzem, rozgrzewamy olej na patelni. Wylewamy jajka, na to kładziemy pokrojony plaster koziego sera i szpinak, smażymy, aż się zetnie. Zginamy na pół i zsuwamy z patelni.


Chyba niedługo zostanę mistrzynią omletów. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko umiejętność obrócenia omleta biszkoptowego.


"Czas na szpinak 5!"

1 czerwca 2015

4

Racuchy orkiszowe na śmietanie podane z ciepłymi truskawkami
Tak dzisiaj rano przywitała mnie mama, śniadanie do łóżka dostałam.
I oczywiście z tej radości wywróciłam kubek z kawą, pobrudziłam ulubioną pościel. Mam nadzieję, że plamy po kawie się da sprać...